www.gdansk12pp.fora.pl

kurczak · Wysłany: Pią 18:27, 13 Mar 2015 Temat postu: Na swoje wesele sprasam!

Czołem!

Posłuchajcie co mam do powiedzenia.
Koniec bałamucenia czas się żenić cobym samosyjcem nie został. Z ojcem rozmówiwszy się postanowiłem wysłać na wypyty do jednej panny z parafii Baranowo. Swat zadowolony był z mojej propozycji i z ojcem się rozmówili już o posagu. Na zapowiedzi już dałem i zrankoziny już były. Teraz trzeba dopełnić spraw wesela. Trzy niedziele przed Wniebowzięciem Najświętszej Maryi Panny planujemy się pobrać a i Was zaprosić wszystkich.
Do rzeczy:
Planuję zorganizować coś na kształt „żołnierskiego wesela”. W środowisku napoleońskich rekonstrukcji pojawiają się inne formy imprez niż tylko bitwy. Mamy coroczne piękne bale i święta narodowe. Brakuje tylko zwykłej wiejskiej potańcówki dla prostych żołnierzy, bez białych rękawiczek i wyszukanych strojów a ze skoczną ludową muzyką i kaszą na stole. W tym roku moje prawdziwe wesele i ślub wypadają 18 lipca. Tydzień po (24 lipca) planuję zrobić taką właśnie imprezę.
Miejscem weselicha byłoby gospodarstwo (niezamieszkałe, na kolonii) na Kurpiach. Tańce i zabawa w stodole. Istniała by możliwość rozbicia namiotów a panowie oficerowie (jeśli by zaszczycili obecnością) mieli by do dyspozycji izby w drewnianym domu.
Żonka i druhny przyozdobią zabawę strojami ludowymi. Potrzeba mi tylko muzykantów, wszelakiej maści żołnierstwa oraz dużo bab do tańcowania. Jedzenie i gorzałkę gwarantuję.
Dajcie znać co o tym myślicie.
Bądźcie zdrów!

ANDRZEJ · Wysłany: Sob 10:47, 14 Mar 2015 Temat postu:

Pomysł przewspaniały przyjdzie Ci jeno pójść z torbami...
Na składanie życzeń przyjdzie czas i to osobiście....
Ze swej strony mogę tylko ubolewać gdyż tego dnia będę w Szwajcarii 😞

kurczak · Wysłany: Nie 13:22, 15 Mar 2015 Temat postu:

Dlatego informuję w miarę wcześnie by można było coś zaplanować. Jakby Ci się plany zmieniły to przyjeżdżaj Wink

Kasimierz · Wysłany: Nie 20:16, 15 Mar 2015 Temat postu:

Jedną babę do tańcowania już masz Wink

Sława · Wysłany: Pon 14:26, 16 Mar 2015 Temat postu:

Oj, brzmi sielnie i sielsko Smile

Robert G. · Wysłany: Śro 19:36, 18 Mar 2015 Temat postu:

W lipcu jesteśmy na urlopowym wyjeździe. Spróbujemy przesunąć terminy bo bardzo, bardzo, bardzo chcemy u WAS być. Mam nadzieję, że się uda.

Lorenzo · Wysłany: Pią 18:41, 20 Mar 2015 Temat postu:

No takiej zabawy nie można przegapić.

kurczak · Wysłany: Wto 23:49, 24 Mar 2015 Temat postu:

I bardzo dobrze! Smile

Sława · Wysłany: Śro 13:15, 25 Mar 2015 Temat postu:

Zgodnie ze starą tradycją, goście weselni powinni dostać po kielichu i coś na zakąskę, a potem już pożywać przyniesione ze sobą wiktuały i trunki. Sporo o tym czytałem w opracowaniach ludoznawczych. No, chyba że gospodarz był magnatem albo szlachetką funkcjonującym w manierze `zastaw się...` Smile

LOBO · Wysłany: Śro 20:04, 25 Mar 2015 Temat postu:

Super pomysł... Very Happy

kurczak · Wysłany: Śro 23:16, 25 Mar 2015 Temat postu:

Sławku, zaproszeni mogli by tego nie zrozumieć Smile

ważne by przynieśli własne michy, kubki/szkło i sztućce