www.gdansk12pp.fora.pl

Kasimierz

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Hmm. Może być całkiem ciekawa inscenizacja - warto pomyśleć. Jeśli, jako rekrut, mogę zabrać głos poddałbym pod szerszą dyskusję wyjazd do Hiszpanii.
Pzdr.

ANDRZEJ

Tak jak napisałem w mailu jesteśmy chętni z Danielem.Jakby co to rezerwuję 2 miejsca w autobusie.

Młody

Kurde, akurat kiedy mam matury Sad

bonzo

matura nie zając, a 200-rocznica bitwy tak ;D

ANDRZEJ

Nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie bohatera! Laughing

Sebastian

Olej maturę ! Wiem co mówię uczę od 10 lat !

junak

Idź do zawodówy, zrób kurs operatora koparki i zarabiaj kupę forsy, spokojnie pracując na drogim sprzęcie z klimatyzacją.
Cool

horhe

I zarobisz 3000-4000zł/mc,a po maturze nie licz na więcej niż 1500zl/mc, poxniej za magistra dostaniesz dodatek od 20 do 50zl.

Barclay

Zależy co za studia zrobisz. Można się uczyć łatwego za 2000 i trudnego za 8000. Szczególnie w sensie gdzie się łatwiej czy trudniej dostać.
No i zależy od szczęścia, jakie będziesz miał potem w znalezieniu pracy.

Nie mąćta mu we łbie. To u was, Poloki, była Komisja Edukacji Narodowej, no nie?

bonzo

Tak jak mówisz Barclay. U nas jest jakiś dziwny powszechny schemat myślowy "studia => pieniądze", co jest przecież totalną bzdurą.
Oczywiście odpowiednio dobrany kierunek i cechy człowieka prowadzą do skutecznej realizacji schematu. Często jednak studia to pięć lat barłożenia na jakimś lajtowym kierunku, niekiedy na dwóch, a potem pretensje do całego świata o to że tu taki oto wyedukowany "Diament", a praca kiepska.
Dlatego lepiej być operatorem koparki i zarabiać solidnie niż iść na studia byle iść a potem wbijać zęby w ścianę Smile

No więc co Młody, jedziesz pod Albuerę?? Very Happy

Rekrut

Jakby nie było pod Aulbera tez się możesz czegoś nauczyć. Very Happy

A hiszpanki- bezcenne Very Happy

Młody

O Albuerze wyczytam sobie z książki. Może i matura nie zając, ale życie owszem. Boli mnie bardzo, że nie bede mógł jechać, ale może kiedy indziej trafi sie coś fajnego Wink

za 5 lat 200 rocznica Waterloo, odbije sobie Albuere
Operator koparki to nie fucha dla mnie.
Taki ze mnie mały rewolucjonista i buntownik, więc wole walczyć o sprawiedliwość i rozsądek, także wybiorę raczej kierunek "blue-collar". Prawo, filologia angielska, albo jak sie nie uda to dziennikarstwo. To mnie kręci Wink

klemens

Dzięki bardzo Szymon za wykład o studiach, a ty Młody za pięć lat nie pojedziesz na 200 lat Waterloo bo będziesz maiał egzamin magisterski, albo nie dostaniesz urlopu. Tak naprawdę P12P należy już do CENS-u. Rozmawiałem z Waldkiem i będziemy zgłoszeni na Albuerę jako poloski batalion. To pierwsza korzyść z naszego uczestnictwa w tej organizacji.

bonzo