Forum www.gdansk12pp.fora.pl Strona Główna www.gdansk12pp.fora.pl
Forum grupy rekonstrukcji historycznej 12 pułku piechoty Xięstwa Warszawskiego
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sępopol 20 kwietnia 2013 r.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gdansk12pp.fora.pl Strona Główna -> Bitwy, spotkania, inscenizacje.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gregor
Kapral



Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:18, 18 Kwi 2013    Temat postu:

Ogólny zarys potyczki:
- godz. 10.30 : zbiórka wyszykowanych oddziałów po GOK, wspólny przemarsz przez miasto
- Francuzi zajmują pozycję w okolicach mostu, Prusacy i Rosjanie w całości schowani są za murami
- artyleria francuska rozpoczyna ostrzał, dołącza do nich francuska piechota, obrońcy odpowiadają ogniem w otworów w murze, wymiana ognia
- po ok. 10 minutach za murami pierwsza świeca dymna, wychodzi rosyjska piechota liniowa wspomagana Prusakami i lekką piechotą. Rozwinięcie szyków, walka ogniowa, manewrowanie.

Uwaga: Prosimy żeby na tym etapie nie dochodziło do żadnych „starć wręcz”. Żadnego AAAAAAAAA!. Prosimy dowódców o dopilnowanie tego. Po ok. 15-20 minutach część obrońców i Francuzów ginie (po kilku). Prosimy żeby trupy wytrzymały do końca i były trupami i nie żyły (żadnego pojenia wodą itp., trupy nie pijąSmile,

- obrońcy wycofują się spowrotem za mury

- podciągniecie francuskiej artylerii, ostateczny szturm piechoty francuskiej na mury

- zdobycie murów, 2 świeca dymna. Koniec inscenizacji.

- prezentacja oddziałów na placu, pokaz krótkiej musztry.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gregor dnia Czw 9:20, 18 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sława
Sierżant



Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia

PostWysłany: Nie 12:07, 21 Kwi 2013    Temat postu:

Dzięki za przybycie i możliwość obejrzenia Waszych mordek Very Happy .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bonzo
Adiutant podoficer



Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:29, 22 Kwi 2013    Temat postu:

Było spoko. Dla mnie nawet dużo lepiej niż rok temu. Czuję się bardzo usatysfakcjonowany Smile

Szkoda tylko, że grupa pościgowa (w czasie gry) nie padała od naszych, oddawanych za muru, strzałów.
Co do wniosków na przyszłość:
- Musimy popracować nad tyralierą. Rozwijanie się nie wychodziło nam, ale to może wina tego, że niejasno tłumaczyłem o co mi chodzi (aktywnie szukam regulaminu) Smile
- Trzeba wyeliminować gadanie w szeregu. Podczas bitewki jedna z "sekcji" (4-osobowej) miała 3 komenderujących
- Trzeba popracować nad kamuflażem w akcji partyzanckiej - trójkątne kapelusze odcinały wizualnie się na tle krzaków i przez to nas dostrzeżono.
- Trzeba zadbać o żelazny zapas wody pitnej - niedzielny poranek po dużym wysiłku odrobinie okowity i wielu godzinach przy ogniu skutkował takim wysuszeniem (nie mylić z kacem), że nie miałem siły podnieść gratów. W tym momencie poczułem szacunek do protoplastów. Oni podobne rzeczy mieli dzień po dniu, a byli w stanie maszerować i toczyć kolejne walki.

To co najbardziej mi się podobało, to połączenie wymęczenia ciała i umysłu z nocną eksploracją i zasiedlaniem stodoły. Porządkowanie jej przy nikłym i płochym świetle świecy, uważanie na niebezpieczeństwa nieznanego opuszczonego gmachu w pełnych ciemnościach (dziury w ścianach, podłodze, brak drabin, sporo dużych śmieci, o które można się potłuc), a do tego szmer ognia i wiatru przemykającego się między pozbawionymi drzwi i okien jamami murów (nie zapominając o działających na wyobraźnię plotkach o wisielcu, który zawisł kilka dni wcześniej, w spalonce, której broniliśmy przed wrogiem) sprawiały, że dawało się słyszeć w ciszy środka nocy jakieś dziwne, niezidentyfikowane szepty. Przyznam, że pierwszy raz poczułem taki klimat, że to co czytujemy w prozie fantastyczno-przygodowej, stało się rzeczywiste i namacalne, przestało być bajdurzeniem pisarza, który dla taniej rozrywki wymyśla klechdy o strzygoniach i zbłąkanych duchach. Aż się prosi o bardziej plastyczne opisanie wyprawy w relacjach na naszej stronce Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bonzo dnia Pon 12:29, 22 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sława
Sierżant



Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia

PostWysłany: Pon 14:24, 22 Kwi 2013    Temat postu:

Nasze trzyosobowe skrzydło (prawe w ostatniej fazie) było zbyt daleko od muru, by padać Smile Widoczne w lesie i krzakach były nie tyle mundury i kapelusze, co ruch. Do tego ściółka zdążyła podeschnąć i doszły efekty dźwiękowe. Rozpisać warto także relację dwuosobowego patrolu Lorenza i Klemensa. Wzbudzili mieszane uczucia ludności: kobieta bała się wpuścić ich do domu, ale przed liczniejszymi oprawcami ukryła a syn dodatkowo podjął rozmowę dezinformacyjną. Jednak wniosek nasza czwórka wysnuła właściwy: śladów brak, ludziska kręcą - ktoś próbuje iść naszym śladem. Zaczekaliśmy w lesie; opłaciło się. Zlikwidowaliśmy patrol. A potem w głębi kniei padły strzały - pierwsza pieriestriełka między Prusakami a Francuzami. Dołączyliśmy do grupy głównej i wymiatająca tyraliera przebyła las i paralelnie pole, potem powstała jedna linia tyralierska na rozległym polu, zepchnięto przeciwnika w kupę krzaczorów nad bajorkiem, wreszcie zaatakowano kupę cegieł z wrogim wsadem. Dwóch fanatyków (podobno "weterani" z Wandei [?]) wznosząc dzikie okrzyki powróciło na drzewa i ambonę Smile Poniechano ich a potem powrócili z pieśnią na ustach w stylu "Choć usramsię, nie poddam się" (akcentując sylaby "am - am").

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sława dnia Pon 14:35, 22 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
junak
Adiutant podoficer



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 20:22, 23 Kwi 2013    Temat postu:

W sumie przy tak niskich stanach liczbowych żołnierzy honor bitwy uratowała artyleria, o czym trzeba na przyszłość pamiętać.

Akcja terenowa w najlepszym wydaniu, jednak bardzo męcząca fizycznie.
Ucieczka przez błoto zakończyła się chwilową utratą buta, zemściły się rozwalone kamasze.
Doskonałym pomysłem był nocleg w zrujnowanym budynku. było ciut słomy, drewna na ognicho też starczyło. Zdecydowanie zabrakło wody o poranku, jak i dało się we znaki zmęczenie z poprzedniego dnia.

ps. Miejscowi bardzo mili i gościnni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sława
Sierżant



Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia

PostWysłany: Pią 15:15, 26 Kwi 2013    Temat postu:

Prezent od Jonkowa:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gdansk12pp.fora.pl Strona Główna -> Bitwy, spotkania, inscenizacje. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin